Chcesz wiedzieć, który z trzech stylów kochania najbardziej pasuje do Ciebie? Przeczytaj specjalnie przygotowane opisy poniżej. Zastanów się, co czułaś w swoim najbardziej romantycznym związku. Który opis najbardziej pasuje do Ciebie. A który do Twojego partnera?
- Często martwię się, że mój partner tak naprawdę mnie nie kocha albo że rozstanie się ze mną. Czuję, że nie daje mi takiej bliskości, jakiej ja potrzebuję. A ja, po prostu, chcę całkowicie połączyć się z osobą, którą kocham i chcę, żeby partner był cały czas blisko mnie. Często niepokoję się i zamartwiam o nasz związek.
- Mam problem z bliskimi relacjami. Trudno mi całkowicie zaufać komuś, otworzyć się i pozwolić na to, by polegać na innych ludziach i zależeć od nich. Robię się nerwowa, gdy ktoś za bardzo zbliża się do mnie. Często słyszałam, że jestem za mało serdeczna i za zimna, ale ja nie potrafię inaczej. Po prostu nie czuję się z tym dobrze.
- Łatwo nawiązuje relacje i zbliżam się do innych. Potrafię polegać na swoim partnerze i czuję, że on polega na mnie. Raczej nie zdarza mi martwić, że zostanę porzucona. Nie obawiam się, że ktoś za bardzo zbliży się do mnie i nie boję się zaufać oraz otworzyć przed nim.
Jeśli Twój związek pasuje/pasował do pierwszego opisu to masz LĘKOWY styl kochania. Jeśli do drugiego – masz UNIKAJĄCY styl. Jeśli do trzeciego, to Twój styl kochania i bycia kochaną nazywa się UFNYM.
Swój styl kochania i bycia kochaną (nazywany też stylem przywiązania) wykształcamy w dzieciństwie i wpływa on na sposób, w jaki tworzymy związki, jakie są nasze oczekiwania i zachowania.
Dorośli, którzy czują się pewnie, pamiętają swoich rodziców jako bliskich, przystępnych, czułych i dających ciepło. Mają wysokie poczucie własnej wartości i z zasady nie wątpią w siebie. Spokojnie dążą do bliskich i intymnych relacji z osobami, które kochają i starają się zapewnić w związku równowagę między zależnością i niezależnością. Umieją przyznać się do smutku i niepokoju oraz prosić o wsparcie i przyjmować pomoc. Szukają rozwiązania.
Dorośli unikający pamiętają rodziców jako zimnych, nieprzystępnych i ignorujących ich potrzeby (szczególnie emocjonalne). Wyrabiają w sobie przekonanie, że nikt im nie chce pomagać. Traktują innych podejrzliwie, mają problemy z obdarzaniem zaufaniem. W życiu osobistym mają kompleksy i brak im wiary w siebie. Rekompensują to sobie dążeniem do sukcesów zawodowych i perfekcjonizmem. W relacjach utrzymują dystans, większą wagę przykładają do realizacji celów i osiągnięć niż do intymności. Nie otwierają się i nie ujawniają, co naprawdę czują. Takie osoby chcą być określane jako osoby „niezależne”, które „nigdy się nie poddają”.
Dorośli lękowi pamiętają, że rodzice byli niesprawiedliwi i nieprzewidywalni, że na zainteresowanie musieli zasłużyć. Uważają, że mają niewielki wpływ na swoje życie – uważają, że są więźniami swojej przeszłości i dzieciństwa, poddają się negatywnym myślom i emocjom. W związkach stale boją się odtrącenia, są chorobliwie zazdrośni. „Przyklejają się” do swoich partnerów – chcieliby zlać się z nimi w jedno. Kochają zaborczo – są bardzo zazdrośni. Nie potrafią się zgodzić, nawet na zdrową, autonomię, niezależność partnerów. Obnoszą się ze swoim przygnębieniem i złością, a w czasie kłótni ustawiają się w roli niewinnej i pokrzywdzonej ofiary.
Najlepsze związki tworzy się z partnerami, którzy mają bezpieczny styl kochania i bycia kochanym. Chyba każda z nas chyba czuje intuicyjnie, a potwierdzają to również badania.
A czy można kochać lepiej i sprawić, by miłość była większa?
Tak, można. Psychologia pozytywna zajmuje się właśnie tym, co zrobić, żeby nie zmarnować dobrego związku i jak sprawić, żeby nasz związek był mocniejszy i rozwojowy.
No cóż, nie ma co ukrywać, że najtrudniej mają osoby z lękowym i mieszanym unikająco-lękowym stylem przywiązania. Bardzo trudno im budować, rozwijać i utrzymać związki. Albo same boją się zbliżenia, albo odstraszają partnerów swoimi zachowaniami lub zatruwają siebie i związek podejrzliwością, zamartwianiem się, nadmiernym ograniczaniem partnera oraz zazdrością. Najważniejsze, że mogą to zrobić. Największe szanse na sukces mają wtedy, gdy znajdą partnera z ufnym stylem przywiązania.
To, co chciałabym Wam przekazać, to że warto odkryć styl kochania i bycia kochaną naszego/obecnego partnera oraz swój własny, żeby wiedzieć, gdzie jesteśmy i co możemy/powinnyśmy robić.
Jeśli spotykasz się/jesteś z osobą, która ma lękowy lub unikająco-lękowy styl przywiązania, możesz zacząć postępować w ten sposób, żeby Wam pomóc:
– pokazuj jej regularnie i na różne spokojne sposoby, że zależy Ci na niej i na tym związku,
– okazuj uwagę i zainteresowanie, przeznaczaj czas na prawdziwe bycie razem,
– dotrzymuj słowa i obietnic,
– zachęcaj ją do wzmacniania swojej samooceny i pracy nad rozwojem osobistym.
Jak samemu zadbać o siebie, żeby tworzyć lepszy związek lub, po prostu, dobrze sobie radzić:
– odbudowuj i wzmacniaj samoocenę. To doprowadzi do wzrostu poczucia własnej wartości. A to niezbędny element rozwoju bardziej bezpiecznego stylu kochania i bycia kochaną. Kiedy cenisz i szanujesz siebie, masz w sobie więcej spokoju, dajesz swojemu związkowi więcej przestrzeni na rozwój. Gdy potrafisz sama zadbać o swój nastrój i nastawienie, to czujesz lepszą kontrolę nad własnym życiem,
– rozwijaj realne oczekiwania wobec siebie i wobec związku. Nie ma perfekcyjnych związków i nie ma perfekcyjnych partnerów. Każdy z nas ma wady i zalety. Zdrowe związku pracują nad swoimi słabszymi stronami i rozwijają te mocne,
– naucz się komunikować i oducz nawyku czytania w myślach. Ty nie umiesz czytać w myślach i Twój partner też nie umie. Rozmawiajcie ze sobą. Słowa potrafią dodawać skrzydeł lub ranić jak sztylet. Nigdy nie używajcie słów, które powodują niezabliźniające się rany,
– na moim profilu na Instagramie @alka_positive znajdziesz 4 filmy z hasztagiem #szkołamilości, jak również w wyróżnionej relacji pt. „Miłość”, w których opowiadam, jakie są cztery główne zachowania, które zniszczą każdy związek. Warto je poznać, żeby ich unikać.
Wiedza, jak rozwijać siebie, żeby budować silne i zdrowe związki to fascynujący obszar psychologii i uwielbiam pracować nad nim z kobietami. Każda z nas może zawsze nauczyć się czegoś nowego, co będzie dla niej korzystne i oduczyć tego, co szkodzi lub przestało dobrze działać.
Zapraszam Cię do moich książek, wpisów oraz spotkań na żywo i on-line.
Pozdrawiam, Alka
5 komentarzy
♥️♥️♥️ rewelacja 🙂
Dziękujemy za ten artykuł. Czy ma Pani jakieś artykuły na temat psychiki dorosłych, którzy stracili w dzieciństwie mamę i jak nieprzepracowaną strata wpływa na ich dorosłe życie?
Podpisuje się pod wiadomością , również jestem zainteresowana tym tematem .
również jestem zainteresowana tym tematem .
A jak zaufać ,kiedy poprzedni długoletni partner zdradził? Wcześniej byłam ufna,pewna,czułam stabilizację i nawet nie myślałam o zdradach….w nowym związku bardzo się tego boję,jestem zaborcza i zazdrosna. Czasami samej ze sobą mi źle że taka się stałam…..